Dowcip

Do Lenina przybył wysłannik.
- Dzień dobry towarzyszu, usiądźcie, wy oczywiście biedniak?
- Chyba nie, Włodzimierzu Iliczu, mam konika...
- Aha! Średniak?
- Jakby to powiedzieć, Włodzimierzu Iliczu, jadam codziennie i dzieci też...
- Aha! To jesteście kułakiem! Feliksie Edmundowiczu, rozstrzelać towarzysza!

Stały link Udostepnij