Ciemną nocą przed dom podjeżdża samochód na zgaszonych światłach. Po chwili ktoś zaczął wyłamywać drzwi. Przerażony gospodarz pali książki i notatki. - Przestań palić - rozlega się głos zza drzwi. - To nie rewizja. Przyjechaliśmy porabować!
Udostepnij