Dowcip

żona, mąż, kochanka, kowalski, randki

Z poobijaną twarzą wpada Kowalski do biura.
- Co się stało?
- Wczoraj wyrwałem extra panienkę.
- ???
- Poszliśmy do knajpy, potem wprosiłem się do jej chaty. Patrzę na nią, a w niej wszystko mówi "Tak"! Jej oczy, oddech, piersi wszystko mówi "Tak"!
- To przecież świetnie!
- A potem przyszedł jej mąż i powiedział "Nie"...

Stały link Udostepnij