Dowcip

Włóczęga prosi faceta na ulicy o 10 zł.
- Kupi pan za to coś mocniejszego?
- Nie.
- Przegra pan te pieniądze?
- Nie.
- Założy się pan podczas gry w golfa?
- Nie, nie gram w golfa.
- Pójdzie pan potańczyć?
- Nie tańczę.
Facet pyta więc:
- Może pójdzie pan do mojego domu, żeby moja żona zobaczyła, co dzieje się z mężczyzną, który nie pije, nie gra w karty ani w golfa, ani nie tańczy?

Stały link Udostepnij