Dowcip

Kawały seksistowskie

- Pan mnie wzywał, dyrektorze?
- Tak. Jedna z naszych księgowych skarżyła się na Pana seksistowskie komentarze. Oczywiście na razie proszę to potraktować tylko jako ostrzeżenie.
- Która się skarżyła?
- Ta apetyczna blondyneczka z wielkimi cyckami.

Stały link Udostepnij