W parku siedzi młoda para.
- Czy była by pani bardzo oburzona gdybym panią pocałował?
- Oczywiście ! Broniłabym się z całych sil! Tylko, że jestem bardzo słaba...
- Jak mogłeś całować moja żonę?!
- Wiesz, jak wytrzeźwiałem to też się dziwiłem...
- Co to jest, panie Kohn, że pan możesz zrobić, a ja za nic nie mogę?
- No nie wiem...
- Pan mnie możesz pocałować w dupę!
Siedmiolatka powiedziała rodzicom, że Jasiu pocałował ją dziś w obecności całej klasy.
- Jak to się mogło stać? - zdziwiła się matka.
- To nie było proste - przyznała młoda dama - ale trzy koleżanki pomogły mi go złapać i przytrzymać.
- A z pocałunkiem póki co zaczekamy - powiedział piękny książę złażąc ze Śpiącej Królewny i dopinając spodnie.
Szybkie poznanie obcego języka istotnie zależy od techniki pocałunku.