Wywiad z bacą:
- Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
- Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego rękopisy.
Szkot czyta książkę. Od czasu do czasu gasi swiatło, potem znów je zapala.
- Co ty robisz? - pyta go żona.
- Przecież przewracać kartki można i po ciemku.
Po księgarni kręci się przypakowany klient w dresie zdobionym trzema paskami. Trzyma w ręku małą karteczkę i co jakiś czas na nią spogląda. Raz na półki z książkami, raz na karteczkę... I tak przez dobre 10 minut.
Zniecierpliwiony sprzedawca postanowił w końcu zadziałać. Pyta więc:
- Może w czymś panu pomóc?
- Tak, dziewczyna prosiła mnie o książkę...
- Rozumiem... A jaką?
- Wszystko jedno, byleby nic Grocholi. - odpowiada patrząc na karteczkę.
- Jest pan pewien? Katarzyna Grochola jest w tej chwili niezwykle popularna wśród kobiet.
- Tak jestem pewien. Na pewno nie chcę nic Grocholi!
Sprzedawca w lekkiej konsternacji wybrał jeden z listy aktualnych bestsellerów i wręczył zadowolonemu klientowi. Nazajutrz ten sam klient, w tym samym dresie, z tą samą karteczką i tą samą książką wraca do tej samej księgarni...
- Chciałbym zwrócić tę książkę, moja dziewczyna nie była jednak zadowolona...
- Rozumiem, a mógłbym zobaczyć co ma pan napisane na tej karteczce?
Dresiarz wyjmuje z kieszeni pomiętą kartkę z napisem: "Nigdy w życiu" Grocholi.
Do księgarni wchodzi kobieta w żałobie, trzymając w ręku książkę „Grzyby wokół nas“. Księgarz ściska jej rękę:
- Szczere wyrazy współczucia, wydawnictwo już poprawiło te błędy!
W bibliotece:
- Czy mogę pożyczyć książkę pt. „Jak zostać milionerem”
- oczywiście. Proszę.
- Dziękuję. Chwileczkę, ale ona ma tylko połowę stron!
- O co panu chodzi? Nie wystarczy panu pół miliona?
Pewien żyd przeczytał, że mężczyźni, którzy mają bardzo gęste brody są bardzo głupi. No a on miał właśnie taką gęstą, więc żeby nikt sobie o nim nie pomyślał, jaki to on jest głupi, postanowił sobie swoją wypalić (wiadomo, ortodoksom nie wolno ani ścinać, ani golić się). Oczywiście strasznie się przy tym poparzył, więc na marginesie książki dopisał: "sprawdzone i udowodnione".
W domu handlowym kobieta podchodzi do sprzedawcy:
– Czy mógłby mi pan polecić jakiś gustowny prezent dla początkującego pisarza?
– Myślę, że mam coś odpowiedniego – odparł sprzedawca. – Gustowny kosz na śmieci będzie w sam raz...
Fąfara poszedł do księgarni i pyta:
- Czy dostane książkę pod tytułem "Mężczyzna panem domu"?
- Niestety, nasza księgarnia nie prowadzi bajek.
W parku na lawce siedzi młoda atrakcyjna dziewczyna i czyta książkę. Dosiada się do niej młody chłopak. Chce ją poderwać.
- Jaka książkę pani czyta?
- "Geografię seksu".
- I jaka jest główna myśl tej książki?
- Ze najlepszymi kochankami sa Żydzi i Indianie.
- Pani pozwoli ze się przedstawię: Nazywam się Mojżesz Winnetou.
Pewnego dnia leży mąż z żoną w łóżku, gdy spostrzega, że ona kupiła nową książkę pt. „Czego pragnie 20 milionów Polek”. Wyjął książkę z jej rąk i zaczął ją kartkować. Żona nieco się zirytowała:
-Co ty wyprawiasz?
Odpowiedział spokojnie:
- Chcę zobaczyć, czy dobrze napisali moje nazwisko.
Fąfara wpada do księgarni i sapiąc, pyta sprzedawcę:
- Czy to pan sprzedawał wczoraj mojej żonie książkę kucharską?
- Ja, a co się stało?
- Zaraz pan się dowie! Zabieram Pana do mnie na obiad!
- Jak jest najcieńsza książka na świecie?
- "Co mężczyźni wiedzą o kobietach".
- Jak zaczyna się każda książka kucharska w Szkocji?
- Np. tak: "Pożycz jedno jajko i kilo mąki"...
Dwaj policjanci zastanawiają się, co kupić komendantowi na urodziny:
- Może książkę? - zastanawia się jeden.
- Eee, coś ty, książkę to on już ma.
Zorganizowano międzynarodowy konkurs na napisanie najlepszej książki o słoniach.
- Japończycy napisali rozprawę naukową "Wprowadzenie do nauki o słoniach".
- Amerykanie napisali książkę "Co przeciętny Amerykanin powinien wiedzieć o słoniach".
- Żydzi napisali trzytomowe dzieło "Słoń a sprawa żydowska".
- Rosjanie napisali 2 dzieła: "Rosja - praojczyzna słoni" i "Radziecki słoń - największy komunista na świecie".
- Kubańczycy napisali: "Kubański słoń - młodszy brat słonia radzieckiego".