Przychodzi kobieta do seksuologa i mówi:
- Panie doktorze, mój mąż ma ogromną potrzebę na uprawianie seksu analnego, więc przyszłam do Pana po poradę: czy to boli?
- Trochę, a lubi to Pani?
- Hmm... tak.
- A zatem nie widzę przeciw wskazań, dlaczego by Pani nie miała tego robić. Tylko proszę uważać, aby nie zajść w ciążę.
- W ciążę, nie wiedziałam, że można w ten sposób zajść w ciążę.
- Oczywiście, że można, a jak pani myśli, skąd się biorą prawnicy.
Pewnego dnia fryzjer strzygł księdza. Ten próbował zapłacić za usługę, ale fryzjer odmówił mówiąc:
- Ksiądz wykonuje pracę dla Boga.
Następnego dnia pod drzwiami fryzjera leżało 12 egzemplarzy Biblii.
Następnie przyszedł do niego policjant i znowu fryzjer nie chciał przyjąć pieniędzy:
- Pan chroni dobro publiczne.
Następnego dnia pod drzwiami fryzjera leżało 12 pączków.
Prawnik przyszedł do fryzjera i ten nie wziął od niego pieniędzy, mówiąc:
- Działa pan w imię sprawiedliwości.
Następnego dnia pod drzwiami zakładu czekało na strzyżenie 12 prawników.
Tegoroczna zima była tak ostra, że nawet prawnicy trzymali ręce we własnych kieszeniach..
Przychodzi prawnik do lekarza z okropnie spuchniętym penisem.
- Co się panu stało?
- To oczywiście była kobieta, nie odkurzacz - i tej wersji będziemy się trzymać...
Przychodzi facet z aligatorem do baru i pyta:
- Macie tu prawników?
- Mamy.
- To dla mnie proszę piwo, a dla mojego aligatora adwokata.