Nie licz na ojca, zrób się sam.
Po co wam wolność? Macie TV!
Bulesa z balceronem.
Prochy bierzesz, w proch się obrócisz.
Dawka większa niż życie.
Tylko mury mówią prawdę.
Kreml pomidorowy.
Onanizm wzmacnia organizm.
Szukamy żarówek i wzmacniacza. Cicho Ciemni.
Nie ma tego dobrego, co by na złe nie wyszło.
Życie to przewlekła choroba rozprzestrzeniająca się metoda stosunków sexualnych, a kończąca się śmiercią.
Diabeł stworzył Armię, a Bóg Dezertera.
Chodzenie po bagnach wciąga.
Gdzie jest Bóg? Czego chce? Czy mnie kocha? NIE!
Która wiara da mi rozgrzeszenie? Który Bóg najtaniej sprzeda mi zbawienie?
Dzieci to kupa szczęścia, z przewagą kupy.