Dowcipy na dobry humor!

Pani wraz ze swoją suczką pojechała na wczasy. Już pierwszego dnia na spacerze za suczką zaczęła się uganiać cała sfora psów.
- Wracamy do ośrodka - decyduje pani - w końcu to ja jestem na wakacjach.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Szybki Bill kupił sobie malutkie sportowe auto i zaprosił Lucy na przejażdżkę do lasu.
Gdy znaleźli się na polance. Lucy wyszła z samochodu, rozłożyła koc i czeka na Billa, który nie opuścił samochodu.
- Ruszaj się Bill, bo mi się odechce!
Bill bezskutecznie próbując wydostać się z auta:
- Wygląda na to, że nie wyjdę stąd, aż mi się odechce.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Na plaży nudystów:
- Pani mi się bardzo podoba.
- Tak, widzę to...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Mąż mnie ostatnio zaniedbuje, co robić?!
- Powinna pani podzielać jego zainteresowania. Co męża najbardziej
interesuje?
- Szczupłe blondynki!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Mąż wraca pozna nocą do domu i żeby nie budzić żony rozbiera się już w przedpokoju i nago wślizguje się do sypialni. Żona jednak się budzi i widząc golasa zauważa:
- To dziś przepiłeś i ubranie?!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Mój sąsiad usiłuje mnie objąć - skarży się żona mężowi podczas filmowego seansu.
- Nie przejmuj się, kiedy zapala światło, na pewno da ci spokój...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Mąż oglądając mecz w telewizji, zasnął na kanapie. Żona go budzi:
- Wstawaj, już dziesiąta!
- Tak?! A kto ją strzelił?...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Wczoraj pokłóciliśmy się z żoną po raz pierwszy od dnia ślubu!
- A o co poszło?
- Ona chciała na obiad zrobić pieczeń, a ja wołałem befsztyki!
- No i jak ci smakowała pieczeń?

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Wiesz, nasz sąsiad dwa miesiące temu ogłuchł!
- A jak to znosi jego żona?
- Jeszcze nie zauważyła...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Cos ty najlepszego zrobił! - wita żona męża, wracającego z pracy. - Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon...
- A to nie byłaś ty?!!!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Kowalska dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy, nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi:
- No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!!!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Mąż dzwoni do żony i pyta:
- Czy to ty kochanie ?
- Tak, a kto mówi?

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

W biurze pyta kolega kolegi:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała kieszenie...
- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Mąż przyłapuje żonę z kochankiem w łóżku.
- Co tu się dzieje?!? Kim pan, do diabla, jest?!?
- Mój mąż ma racje - mówi kobieta - jak się pan właściwie nazywa?

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Przesłuchanie świadka w sadzie:
- Na jakiej podstawie świadek utrzymuje, ze oskarżony był pijany?
- Bo wykrzykiwał, że nie boi się żony...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Powinienem zwolnić swojego kierowcę - mówi minister do żony. - Jeździ jak wariat, już piąty raz ledwo uszedłem z życiem...
- Daj mu jeszcze jedna szanse!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link