Szedł facet koło gilotyny i stracił głowę.
Prawda leży po środku - rzekł grabarz wskazując kilka nagrobków.
Szedł facet koło piły i się urżnął.
Facet zgubił zegarek i odtąd nie miał czasu.
Szedł facet koło walca i zaczął się płaszczyć.
Szedł sobie bezrobotny i spotkał go zawód.
Wygląda facet przez okno, patrzy, a tam ludzkie pojęcie przechodzi.
Kupił facet wiertarkę i go pokręciło.
Na drzwiach brakowało skrzynki. Reklamę dostarczono metodą podprogową.
On jadał tak często, że co tydzień zmieniał żarówkę w lodówce.
- Co jesz ?
- Wątróbkę.
- Daj kawałek.
- E tam. Same kości.
Z pamiętnika kamikaze:
Dzień pierwszy: lot próbny.
Ona do niego:
- Nie będę się więcej z Tobą kochać?
- Dlaczego? Bo mam za dużego penisa?
- Raczej na odwrót
- ?penisa dużego za mam bo ?dlaczego
Szedł facet brzegiem morza i zrobili z niego bałwana.
Szedł facet przez ogród i nalał w pory.
Pojechał Polak do Niemiec i udawał Greka.