Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.
Jaki jest szczyt piractwa?
Szukać w sieciach P2P ogłoszenia wyników wyborów zanim je pokażą w telewizji.
Szczyt profesjonalizmu: Ginekolog, który sobie wytapetował pokój przez dziurkę od klucza.
Szczyt siły: Dmuchnąć baranowi w dupę tak, żeby mu się rogi wyprostowały.
Szczyt pijaństwa: Tak się upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.
Szczyt złośliwości: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać:
- Dokąd się mamusia tak spieszy?!
Szczyt precyzji: Wykastrować komara w bokserskich rękawiczkach.
Szczyt ignorancji: Prezerwatywy robione na drutach.
Szczyt nicości: Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi.
Szczyt rasizmu: Pić Whisky Black White w dwóch oddzielnych szklankach.
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR.
Szczyt bezczelności: Zapytać się powodzianina: Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?
Szczyt niemożliwości: Połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się śmiali.
Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.
Szczyt nieufności: Wwiercić się w rurociąg Przyjaźni i patrzeć w która stronę ropa płynie.
Szczyt orgazmu: Zanik linii papilarnych.