Święto Wojska Polskiego

15 sierpnia, Święto Wojska Polskiego - kawały i dowcipy o wojsku i żołnierzach

- Sierżant! Jeszcze raz sprawdźcie akta osobowe rekruta Iwanowa. On po każdym szkolnym strzelaniu on ściera odciski palców na kolbie.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Telefon do dowódcy jednostki wojskowej:
- Podczas manewrów czołgi zniszczyły moją uprawę chmielu. Żądam odszkodowania!
- Proszę pana, manewry zaczynają się dopiero jutro.
- Nie szkodzi. Pojutrze zatelefonuję jeszcze raz.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Podręcznik zwiadowcy.

Podręcznik zwiadowcy.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

W autobusie kichnęła staruszka.
- Na zdrowie! - mówi obok stojący żołnierz.
- Dziękuję, młody człowieku. Jaki pan uprzejmy!
- Bo muszę! Za brak kultury kapral nas codziennie opierdala.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Sierżant zebrał kompanię i mówi:
- Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała?
Zgłosiło się dwóch. Sierżant skomentował:
- Dobra, pozostali pójdą na piechotę.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Panie kapitanie, przyniosłem wniosek o przepustkę!
- Wstaw do lodówki.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Reporter CNN pyta snajpera: - Co czujesz, gdy zabijasz terrorystę?
- Odrzut.

Reporter CNN pyta snajpera: - Co czujesz, gdy zabijasz terrorystę?
- Odrzut.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Jak brzmi definicja wojskowa kałuży?
- Jest to niewielki zbiornik wodny o małym znaczeniu strategicznym...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Podczas zbiorki kompanii kapral mówi do żołnierzy:
- Ci, co znają się na muzyce - wystąp!
Z szeregu występuje czterech.
- Pójdziecie do kapitana. Trzeba mu wnieść pianino na ósme piętro.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Generał wizytuje dywizje Czerwonych Beretów. Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem!
Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta: - Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem!
- Dąć mu odznakę wzorowego żołnierza! - rozkazuje generał.
Dochodząc do końca szeregu generał spostrzega w rozporku żołnierza wystającego ch..a. Uderza w niego szpicruta i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Czasoprzestrzeń w wojsku jest wtedy gdy kapral powie :
- Sprzątaj korytarz od tego miejsca aż do obiadu.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Odbywa się szkolenie. Kapral daje komendę:
- Maski założyć
- Maski zdjąć
- Maski założyć
- Maski zdjąć
- Kowalski, dlaczego nie zdjąłeś maski?
- Zdjąłem, obywatelu kapralu!
- Ale morda...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Sierżant wyjaśnia żołnierzom prawo ciążenia:
- Jeśli rzucimy kamień do góry, to musi spaść z powrotem, zrozumiano?
- A co będzie, obywatelu sierżancie, jeśli kamień spadnie do wody?
- Nie zadawajcie głupich pytań, szeregowy Kowalski. Jesteście w artylerii, a nie w marynarce!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Synek do tatusia: - Tatusiu, zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są zmęczone.
- Tatusiu, błagam, zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na twoją prośbę.
- Tatusiu proszę! Proszę ostatni raz.
- No dobra, ale na dzisiaj ostatni raz, bo słoniki padną!
- Kooompaniaaaaa! Maski włóż! 3 okrążenia dookoła poligonu!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Szedł pijany generał z adiutantem przez las. Cos zaszeleściło w krzakach.
Generał niewiele myśląc strzelił. Adiutant pobiegł zobaczyć co. Po chwili wraca:
- Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście zwykłą krowę !
- To nie mogła być zwykła krowa - zwykłe krowy nie wałęsają się po lasach! To musiała być dzika krowa !
Idą dalej. Znowu coś zaszeleściło. Generał strzelił i adiutant poleciał sprawdzić. Wraca:
- Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście dziką babę.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Na jednym z wielu egzaminów pułkownik pyta żołnierza:
- Podchorąży, ilolita jest lufa?
Podchorąży:
- Jednolita.
Płk.:
- Zaliczone.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link