Święto Wojska Polskiego

15 sierpnia, Święto Wojska Polskiego - kawały i dowcipy o wojsku i żołnierzach

Spadający jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi:
- Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Szeregowemu Kowalskiemu zmarła matka. Kapitan zleca kapralowi, by w jakiś delikatny sposób przekazał smutną wieść żołnierzowi. Kapral robi zbiórkę plutonu.
- Szeregowi, którym zmarła matka... trzy kroki wystąp!
Wystąpiło kilku.
- Szeregowy Kowalski, dwa dni paki za niewykonanie rozkazu!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Na studium wojskowym Politechniki Warszawskiej był major Aksamit. Pewnego dnia jakiś dowcipniś napisał na tablicy w czasie przerwy złotą myśl: Major Aksamit ma w dupie dynamit. Po dzwonku do sali wszedł wspomniany major, przeczytał co było napisane na tablicy, zrobił się czerwony i pobiegł po kierownika (dowódcę?) studium wojskowego. W tym czasie studenci wytarli tablice. Major przybiegł do sali, aby zaczekać na kierownika i oniemiał po raz drugi. Tablica była czysta! Niewiele myśląc wziął kredę i własnoręcznie napisał wspomniana wyżej sentencje. W chwile potem przyszedł dowódca, popatrzył na tablice i groźnie zapytał:
- Kto to napisał?!
- Pan major - odpowiedzieli studenci.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Kapral mówi do szeregowca:
- Masz żetony telefoniczne?
- Jasne, stary!
- Masz mówić: Tak jest panie kapralu! A wiec masz żetony telefoniczne?
- Nie panie kapralu!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Bezwzględna dyscyplina, niezależnie od okoliczności!

Bezwzględna dyscyplina, niezależnie od okoliczności!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Odbywa się musztra. Żołnierze stoją w szeregu. Kapral daje komendę:
- Prawą nogę do góry podnieść!
Kowalskiemu się pomyliło i podniósł do góry lewą nogę. Kapral patrzy się wzdłuż szeregu i krzyczy:
- Co za dureń podniósł obie nogi?!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Pewnego razu kapitan Jones odnotował, że szeregowy Smith osiąga blisko 100% skuteczność w sprzedaży polis na życie żołnierzom US Army. Wezwał go do siebie i zapytał o sekret powodzenia.
- Melduję, panie kapitanie, idę do żołnierza i mówię tak: "Jak wykupisz tę
polisę, to w razie śmierci na polu walki rząd wypłaci Twoim spadkobiercom
0.000. A jeżeli nie będziesz miał tej polisy, to rząd jest zobowiązany
wypłacić tylko .000. I jakmyślisz, kogo zatem najpierw wyślą w
najgorszy ogień?"

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Ile razy śmieje się z kawału podoficer?
- Trzy. Raz jak mu opowiedzą, drugi jak mu wytłumaczą, a trzeci jak zrozumie.
- A ile razy śmieje się oficer?
- Dwa. Jak mu opowiedzą i jak wytłumaczą.
- A generał?
- Raz, bo on sobie nie da wytłumaczyć.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Chorąży stoi koło rowu i wrzeszczy szeregowym :
- Iwan, skacz!
Iwan skacze.
- Piotr, ręce na bok, dwa kroku w lewo, skacz!
Piotr skacze.
- Sidorow, zgiąć się na pół, krok w prawo, skacz!
Sidorow skacze.
Podchodzi major :
- Tow. chorąży, pułkownik was wzywa.
Chorąży :
- No żesz, znowu w tetris nie dał się zabawić!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Kapral szkoli szeregowców:
- Woda wrze w temperaturze 90 stopni.
- A nas uczono w szkole, ze woda wrze w temperaturze 100 stopni!
- Niemożliwe! - mówi kapral sprawdzając cos w swoim notesie.
- Tak, macie racje. Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a 90 stopni to kąt prosty!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Co się tak cieszysz, stara?
- Leszek od wojska się wywinął.
- Super. Zapłaciliście lekarzowi?
- Nie, do wiezienia idzie.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Komisja poborowa. Chłopak z trudem odczytuje z tablicy największą literę. Lekarz decyduje:
- Zdolny do walki z czołgami.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Zajęcia teoretyczne w jednostce wojskowej. Prowadzący sierżant wyrywa do odpowiedzi szeregowego Nowaka:
- Nowak, wyobraźcie sobie sytuację. Pełnicie służbę wartowniczą. Jest trzecia w nocy. Nagle widzicie, że w waszym kierunku pełznie jakiś człowiek. Co robicie?
- Odprowadzam majora Bugałę do jego kwatery, panie sierżancie.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Szeregowy, widzicie to drzewo?
- Pierdolę, nie biegnę!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

W czasie zajęć na kompanii wezwano porucznika do telefonu. Przed wyjściem mówi do sierżanta:
- Dalej sami poprowadzicie zajęcia. Jak nie będziecie znać odpowiedzi na jakieś pytanie, powiedzcie żołnierzom, że odpowiem na nie jak wrócę.
Po zajęciach porucznik pyta sierżanta:
- Były jakieś pytania?
- Tylko jedno. Jak zwykle Nowak. Ale dałem mu wyczerpującą odpowiedź.
- Jaką?
- Kazałem mu się odpierdolić.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Żołnierz! Wybiję wam z głowy opie*dalanie się na ćwiczeniach!

Żołnierz! Wybiję wam z głowy opie*dalanie się na ćwiczeniach!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link