Piję by paść, padam by wstać, wstaję by pić, piję by żyć.
Uwolnic ryby z puszek.
Alkoholików dzielimy na pijących i niepijących.
Glina zatrzymuje faceta, który zdaje się być co nieco wesolutki. Podchodzi do samochodu i mówi:
- Proszę dmuchnąć w alkomat.
- (Facet takim wesolutkim, zapitym głosem) AAaależ ooczywiscie ppanie wwwładzo glina patrzy w alkomat, a tu zero.
- Jeszcze raz proszę powtórzyć!
Po następnym razie znów zero. Trochę wkurzony karze facetowi zrobić jaskółkę. Gość trochę z trudem ale trzaska mu jaskółkę jak trzeba. Gliniarz jednak jest bardzo podejrzliwy i wpadł na pomysł żeby mu narysować kredą na jezdni białą linię. Narysował i mówi do klienta:
- Chyba wie pan co należy zrobić...
A gość:
- Oczywiście!
Pada na kolana i próbuje wciągnąć kreskę...
Dżungla. Na gałęzi wiszą dwa leniwce. Mija pierwszy dzień i nic. Mija drugi i tez nic. To samo trzeciego dnia. Czwartego dnia jeden z leniwców powoli ruszył głową.
Na to drugi:
- Roman, aleś ty nerwowy!
- Dlaczego sołtys postawił przed brama latarnie?
- Żeby córka miała blisko do pracy.
W czasie stosunku siostra dyżurna mówi do lekarza dyżurnego:
- Panie doktorze, pan to chyba jest anestezjolog!
- Zgadza się, skad pani to wie? - odparł lekarz.
Na to siostra:
- Bo nic nie czuję!
Ilu mężczyzn potrzeba, aby zmienić rolkę papieru?
- A kto to wie? Czy to kiedykolwiek się zdarzyło?
W autobusie komunikacji miejskiej siedzi młody chłopak i czyta bulwarowa gazetkę. W pewnym momencie tuż obok młodzieniaszka staje babcia podpierająca się laską. Autobus jedzie, a babcia zaczyna stukać laską w podłogę. Chłopak podderwowany sytuacją zwraca babci uwagę
- Babciu gdybyś założyła gumką na laskę to nie byłoby słychać stukania!
Babcia zdenerwowana odpowiada:
- Gdyby twój ojciec nałożył gumkę to ja teraz miałabym gdzie usiąść!
Ucz się na błędach własnych rodziców - stosuj prezerwatywę.
Co to jest? Chodzi po ścianie i ryczy.
Sztygar.
Gdzie byłeś - pyta blondynka wracającego do domu męża.
- U kolegi.
- Ty pedale!
Fąfara pyta wróżkę:
- Co będę robił po śmierci?
- Będziesz sędzią hokejowym.
- Kim? Przecież ja nawet nie umiem jeździć na łyżwach!
- To się ucz! Jutro prowadzisz pierwszy mecz.
Jąkała pyta się napotkanego faceta:
- Prze... prze... przepraszam, któ... któ... która go... go... godzina?
Facet milczy, więc tamten odszedł. Starsza pani, słysząca tę "rozmowę" interweniuje:
- Jak pan mógł, przecież ten człowiek jest chory, nieszczęśliwy itd.
Na to facet:
- Ja... ja... jakbym mu... mu... mu... odpowiedział t... t... to b... b... by m.... m.... mi chyba przyp...dolił.
Po długim niewidzeniu się, ciotka spotyka Marysię.
- Co słychać, Marysiu?
- Mamusia urodziła siostrzyczkę.
- Ale przecież wasz tatuś jest już od trzech lat za granicą!
- Tak, ale często pisze...
Życie jest jak kurwa, bo ciągle się pierdoli.