Dowcipy na dobry humor!

Teatr Stary w Krakowie, na scenie leci Hamlet. Tytułowy bohater wygłasza kwestie do ducha swojego ojca (dla tych co nie czytali Hamcio nie wiedział na początku kim był ów duch)
- Kim jesteś, skąd przybywasz?
W tym momencie otwierają się drzwi od widowni i wchodzi wycieczka.
Pierwszy z nich słysząc pytanie ze sceny, odpowiada
- My z PGR Liszki, spóźniliśmy się bo zepsuł się nam autobus.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi:
- Słyszałem, że twoja żona zdała prawo jazdy. Jak jeździ?
- Jak piorun.
- Tak szybko?!
- Nie ale każde drzewo ją przyciąga.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Dlaczego sołtys kupił żonie samochód bez silnika?
- Bo uważa, że miejsce kobiety jest w domu!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej apatie. Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ją objął, pogłaskał i kilka razy pocałowal. Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża:
- Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No, powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty.
- Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żonę do pana przyprowadzać, ale sobota wykluczona - gram z kolegami w karty!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Co należy zrobić, żeby uratować mężczyznę przed utonięciem?
- Zdjąć nogę z jego głowy.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Anemik krzyczy w szpitalu:
- Siostro mrówka!
- No to co?
- To bydlę gdzieś mnie ciągnie!!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Kiedy przeczytałem o szkodliwości picia, rzuciłem czytanie.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Kiedy Kubica będzie najszybszym kierowcą w F1?
- Jak przestaną dawać mu najwolniejszy bolid.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Francek, ponoć żeś sie ożenił?
- Ano, prowda.
- No to musisz być szczęśliwy?
- No, musza!!!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Blondynka dostała komórkowy telefon. Zabrała go, idąc na zakupy. Stała akurat w warzywniaku, gdy zadzwonił. Odebrała:
- Och cześć Zosiu! - ucieszyła się. - Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie?

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Jaskiniowiec usłyszał tupanie biegnących mamutów, a po chwili zauważył znajomego z plemienia leżącego z uchem przy ziemi, który szepcze:
- Pędzące stado mamutów! Z przodu ich przywódca, za nim kilka samców, na końcu samica...
Zdziwiony jaskiniowiec pyta tego leżącego:
- Czy to znaczy, że tego wszystkiego dowiedziałeś się leżąc z uchem przy ziemi..
- Nie. Opowiadam o tym, jak przed chwilą stado mamutów przebiegło po mnie, ty idioto!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Co robi blondynka widząc na drzwiach napis ciągnij?
- Nic bo nie umie czytać!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Mała Ania mówi:
- Mamusiu, pójdę do sklepu kupić zeszyt...
- Ani mi się waż! Taki deszcz leje, że żal psa wypędzić. Tata zaraz pójdzie i kupi ci ten zeszyt.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Żądamy jedenastego pietra!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Nie umrę, bo nie mam czasu.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

W komedii bohaterowie dążą do celu powodując śmierć, często zakończona szczęśliwie.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link