Dowcipy na dobry humor!

Gmina żydowska postanowiła nagrodzić swojego rabina za 25 lat pracy wysyłając go na wycieczkę na Hawaje. Przewodniczący synagogi postanowił, że miłym dodatkiem do podróży będzie wynajęcie rabinowi kobiety do towarzystwa dostępnej przez cały czas urlopu.
Kiedy rabin wszedł do swojego pokoju hotelowego, zobaczył tam piękną, nagą dziewczynę leżącą na łóżku. Natychmiast zażądał by wytłumaczyła mu co to znaczy, a ona opowiedziała całą historię.
W jednej chwili rabin podniósł słuchawkę i zadzwonił do przewodniczącego.
- Gdzie twój szacunek? - pyta - Jak mogłeś zrobić coś takiego? Jako rabin powinienem być darzony dużym szacunkiem przez każdego członka gminy, jestem na ciebie bardzo wściekły!
Kiedy tak wrzeszczał do telefonu, dziewczyna zaczęła się ubierać i powoli wychodzić. W tym momencie rabin przerwał rozmowę z przewodniczącym i powiedział do dziewczyny:
- A ty dokąd? Czy ja jestem zły na ciebie?

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Wiadomości:
- W przeddzień Wyborów Miss Lata uczestniczki zapoznały się z członkami Jury.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Matka pyta syna:
- Co przerabialiście dziś na chemii?
- Materiały wybuchowe.
- Nauczycielka zadała coś do domu?
- Nie zdążyła...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Dyrektor przyjmuje do pracy nową sekretarkę:
- I twierdzi pani, że nie odstraszyła pani informacja w ogłoszeniu, że mam długi?
- Prawdę mówiąc - odpowiada lekko się rumieniąc - właściwie mnie to zachęciło.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Trzy przyjaciółki po powrocie z dwutygodniowych urlopów dzielą się wspomnieniami.
Pierwsza mówi:
- Pierwszego wieczora poznałam jednego urzędnika. Trzynaście dni robił "podchody" no ale czternastego w końcu przespaliśmy się.
Druga:
- A ja poznałam pierwszego wieczora polityka. Przeleciał mnie tej samej nocy a potem przez trzynaście dni chodził za mną i prosił żebym nikomu nic nie mówiła.
Trzecia na to:
- W pierwszy wieczór na dyskotece zatańczyłam ze studentem, poszliśmy potem do mnie zakosztować trochę seksu i kiedy czternastego dnia wyszedł z łóżka i otworzył okno to tylko krzyknął - "O ku**a, to tu jest morze!"

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Jak żegna się okulista?
- Do zobaczenia.
A laryngolog?
- Do usłyszenia.
A ginekolog?
- Jeszcze do pani zajrzę.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Dwaj złodzieje po włamaniu do dużego sklepu odzieżowego sortują garderobę, odkładając do dużych toreb wszystko co, stanowi większą wartość. Nagle jeden ze złodziei pokazuje drugiemu kolorowy sweter.
- Spójrz! Kosztuje 590zł! Przecież to rozbój w biały dzień!
- Racja, to zwykłe złodziejstwo.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Rozmawiają dwaj koledzy w toalecie:
- Co tam w pracy?
- Mam jeszcze kupę do zrobienia.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Pracodawca wprowadził zasadę, żeby wszystkie jego pracownice chodziły w żakietach firmowych. Musiał więc im je kupić, a wcześniej wziąć od nich wymiary. Żeby nie krępować ich zanadto, wyznaczył jedną z nich - blondynkę - aby zebrała dane od wszystkich i przedstawiła mu tabelę zbiorczą, bez wyszczególniania konkretnych osób. Blondynka przynosi mu po jakimś czasie wyniki. Pracodawca czyta i krzyczy:
- Co to do diabła ma być: łączny obwód w pasie 12 metrów 45 centymetrów?!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Jeśli zabłądzisz w nocy w lesie, spójrz na Gwiazdę Polarną...
...jest taka mała w porównaniu z twoim problemem.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Ksiądz udziela ostatniego namaszczenia. Prosi chorego:
- Wyrzeknij się szatana!
- Nie. - odpowiada umierający facet.
- Powtarzam: wyrzeknij się diabła i uczynków jego!
- Nie!
- Dlaczegóż to, w imię wszystkich świętości?!
- Bo zanim się nie zorientuję dokąd idę, to nie chcę nikogo wkurzać.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Rozpanoszył się smok pod grodem. Porywał dziewice, gwałcił bydło i ogólnie nieprzyjemna gadzina była. Kiedy i królewskiej córce się zniknęło ogłosił król przetarg na likwidację stwora, cena standardowa: rąsia królewny. Z braku ofert (dziewczę urody było kontrowersyjnej) jedynym wykonawcą zlecenia ostał się młody szewczyk Dratewka. Pokierowali go tedy, pobłogosławili podeszwą w zadek i czekać poczęli. Jakoś tak pod wieczór do sali tronowej wkroczył szewczyk i...
- No i na kiego żeś mi tu tego smoka przyprowadził przygłupie?! - zakrzyknął władca lekko poirytowany.
Szewczyk spojrzał na bydlę, coś jakby myśl przeleciała mu po głowie i CIACH! - jednym cięciem odrąbał mu głowę.
- Kuuuuuu**a!! - król zdenerwował się bardziej, gdyż posoka zachlapała posadzkę - To nie mogłeś go zaszlachtować tam, na miejscu?! Szewczyk poskrobał się po łepetynie.
- Widzicie królu, było tak: poszłem se ja do tej smoczej jamy, wlazłem se do środka coby poszukać królewny, w ostatniej pieczarze były obie - poczwara i królewna. Zatłukłem to brzydsze a drugie przyprowadziłem, widać jednak, żem głupek...
- Ano głupek, głupek - przytaknął rozbity król.
- ... bo po drodze gadzina namawiała: "Por***ajmy się, por***ajmy, po co do ślubu czekać?". No i dymnąłem ją parę razy...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Krystian, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolonu uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Krystian, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Weronika, ch*jnia. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy...

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Do szpitala trafił facet, któremu trzeba było odciąć obrączkę wetkniętą na penisa po tym, jak jego kochanka odkryła ją w kieszeni jego spodni. Tak się wściekła, że wetknęła ja na jego penisa, kiedy spał.
Nie wiadomo, co było gorsze:
1. Fakt, że kochanka dowiedziała się, że jest żonaty.
2. Wyjaśnienie żonie, skąd obrączka wzięła się na penisie.
3. Odkrycie, że obrączka pasuje też na penisa.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

- Co wspólnego ma amerykańskie piwo i seks w kajaku?
- ...?
- I jedno i drugie bliskie wody.

Stały link Udostepnij Stały link Stały link

Kilkuletni chłopczyk i dziewczynka w tym samym wieku kąpią się razem w wannie. Dziewczynka dostrzega siusiaka i pyta chłopczyka:
- Mogę dotknąć?
Chłopczyk oburzony:
- Nie ma mowy! Swojego już urwałaś!

Stały link Udostepnij Stały link Stały link